Stanisław Barański, PKN Orlen musi się zmieniać, by nie zostać w tyle

PKN Orlen chce być liderem transformacji energetycznej w regionie nie tylko w poczuciu odpowiedzialności środowiskowej czy społecznej, ale również dlatego, że to się po prostu opłaca, przekonuje dyrektor biura zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej PKN Orlen Stanisław Barański w rozmowie z ISBnewsTV.

„W najbliższej dekadzie wciąż jeszcze skupiamy się na maksymalizacji wartości z aktywów tradycyjnych, takich jak instalacje rafineryjne, bo to jeden z ostatnich momentów kiedy jeszcze można na tej działalności w Europie zarabiać, ale robimy to również po to, żeby móc zainwestować zyski z obszaru rafineryjnego w nowy Orlen, którym staniemy się po 2030 roku” – powiedział Barański.

Według niego, obszary związane z nową, zieloną energią będą po 2030 roku silnikiem wzrostu wartości dla koncernu i to one będą generowały w przyszłości gros przepływów finansowych firmy.

Stąd choćby znaczące zwiększenie aspiracji w dziedzinie odnawialnych źródeł energii w zaktualizowanej strategii koncernu do 2030 roku. Wcześniejsza wersja dokumentu przewidywała, że w 2030 roku koncern będzie dysponował mocami produkcyjnymi z OZE na poziomie 2,5 GW, obecnie mowa już o ponad 9 GW.

[