– Chcemy wyjeżdżać, chcemy odpoczywać, jest to efekt tego, że w czasie pandemii nie mogliśmy udać się na wakacje. Chcemy podróżować mimo tego, że jest drogo, chociaż nie tak drogo jak w roku poprzednim. Musimy pamiętać o tym, że te ceny liczymy od cen po inflacji z poprzedniego roku, a to oznacza, że wzrost kosztów na poziomie ok. 7% jest znaczący – powiedział Przemysław Barbrich, dyrektor Zespołu Komunikacji i PR w Związku Banków Polskich, w rozmowie z ISBnews.TV nt. raportu „Wakacyjny portfel Polaków 2024”, który został przygotowany przez ZBP.
W niektórych dziedzinach turystyki możemy znaleźć nieco tańszy wypoczynek, przede wszystkim mowa tu o agroturystyce. W przypadku wakacji za granicą, wycieczki organizowane przez biura podróży w większości popularnych kierunkach jak Hiszpania, czy Grecja, ceny wzrosły. Nieco tańszym wyborem jest Egipt lub Tunezja.
– Ciekawą obserwacją z wakacyjnego portfela Polaków jest to, że coraz więcej z nas wyjeżdża za granicę. To już jest mniej więcej co czwarty, który decyduje się na wyjazd. Choć nadal oczywiście polskie góry i morze to w ponad 50% wybór wszystkich, których pytaliśmy – zauważa.
Podsumował, że 14% badanych deklaruje, że nie wybierają się oni na wakacje, a jako główny powód wskazują, że ich na nie nie stać.
Materiał dziennikarski: Dominika Ostrowska
Wideo: Borys Skrzyński