– W globalnym sektorze IT widać wyraźne sygnały, że dochodzi do coraz więcej zwolnień z pracy. Przyczyn jest kilka. Najprostsza to globalna inflacja i słabe wyniki finansowe firm. Do tego dochodzą efekty popandemiczne. W tym czasie cały rynek usług elektronicznych miał wielki bum. Teraz po Pandemii już tych usług w takim dużym zakresie nie potrzebujemy – mówi Michał Bojko dyrektor oddziału polskiego Dynatrace w rozmowie z ISBnews.TV.
Nie bez znaczenia dla sektora IT jest też powszechna automatyzacja.
– Firmy coraz więcej swoich procesów automatyzują i tym samych zmniejsza się zapotrzebowanie na siłę roboczą manualną – dodaje Bojko.
Co z rynkiem polskim?
– U nas mamy sporą grupę specjalistów, która jest w stanie szybko dostosować się do sytuacji. Nie widzę zagrożenia masowymi zwolnieniami. Polski pracownik IT sam będzie mógł wytwarzać takie mechanizmy, które będą automatyzować procesy – tłumaczy Michał Bojko.
Zdaniem eksperta większe zagrożenie zwolnieniami może występować w obszarze body leasingowym. Michał Bojo podkreśla jednak, że zawód informatyka to nadal obiecująca przyszłość dla polskiego specjalisty.
– Chodzi mi konkretnie o inżynierię, czyli inżyniera oprogramowania. Tutaj widzę sporą przestrzeń dla rozwoju – dodaje ekspert.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud