– Wyniki z IV kw. 2024 r. na pierwotnym rynku mieszkaniowym, w największych miastach w Polsce, okazały się dość rozczarowujące. Deweloperzy na sześciu największych rynkach w kraju 9,6 tys. mieszkań, to więcej o 5% k/k. W całym 2024 r. sprzedanych mieszkań było 40 tys. jednostek. A to oznacza 31% spadek w porównaniu do dobrego roku 2023 – powiedziała Aleksandra Gawrońska, dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego w JLL Polska w rozmowie z ISBnews.TV.
Jak twierdzi ekspertka, mniejsza sprzedaż nie zniechęciła deweloperów do tego, aby przestać wprowadzać nowe inwestycje na rynek. Łączny wolumen nowej podaży wyniósł 56 tys. Przewaga tych wprowadzeń doprowadziła do sytuacji, w której oferta na poszczególnych rynkach wyraźnie rosła w ciągu roku, to za sprawą wiary w projekty wspierające nabywców pierwszych mieszkań.
– Jak wiemy, nowy program w kształcie, który był wcześniej prezentowany, nie zostanie wprowadzony. Jest mglista opowieść o innej formie wsparcia, ale ciężko jest przyjmować założenia, co do tego, jak taki program mógłby wpłynąć na rynek – dodała.
Wskazała, że minione miesiące to był czas względnego spokoju, jeżeli chodzi o średnie ceny ofertowe. Na rynku warszawskim odnotowano wzrost średnich cen w przedziale od 0 do 3,7%, było to spowodowane dość drogimi wprowadzeniami. Zatem deweloperzy ponownie, jak w roku 2022, koncentrują się na bardziej zamożnym kliencie.
Po więcej informacji o rynku mieszkaniowym zachęcamy do obejrzenia materiału wideo.
rozmawiała: Dominika Ostrowska
